Genealogia w Polsce

Poszukiwania genealogiczne w Polsce

Pomocne informacje na temat poszukiwań genealogicznych w Polsce:

Genealogia
Czy Pani/Pana niemieccy przodkowie urodzili się na niegdysiejszych terenach niemieckich, które dzisiaj należą do Polski?
Nie ma Pan/i pojęcia, od czego zacząć?
Sytuacja akt
związanych ze starymi, niemieckimi dokumentami stanu cywilnego i ksiąg kościelnych przedstawia się w poszczególnych regionach bardzo różnie. II wojna światowa była przełomowym momentem; wiele rzeczy zaginęło wraz z końcem wojny, ponieważ zastały spalone lub zniszczone albo zabrane przez uciekających ludzi zaginęły w drodze. Na terenach, gdzie pozostało wiele osób o niemieckich korzeniach, udało się uniknąć większych zniszczeń. Na Dolnym Śląsku bezpowrotnie przepadła większość dokumentów urzędów stanu cywilnego i ewangelickich ksiąg kościelnych, ale również część katolickich ksiąg kościelnych.

Dla osób poszukujących swoich przodków punktem wyjściowym powinien być obecny urząd stanu cywilnego w danej miejscowości. Do niedawna obowiązywał okres przechowywania dokumentów USC (aktów urodzin, ślubów, zgonów) przez 100 lat we właściwym urzędzie stanu cywilnego, a następnie dokumenty przenoszono do właściwego oddziału Archiwum Państwowego, co znacząco ułatwia poszukiwania genealogiczne. W urzędach stanu cywilnego należy bowiem dowieść szczególnego interesu prawnego, np. przypadek zgonu, otwarcie spadku, dziedziczenie lub pochodzenie w prostej linii od danej osoby. W międzyczasie skrócono okres przechowywania dokumentów dotyczących zawartych ślubów i aktów zgonu do lat 80, natomiast w przypadku aktów urodzenia nadal obowiązuje okres 100 lat. Teoretycznie oznacza to, że w roku 2017 do Archiwum Państwowego muszą zostać przekazane dokumenty dotyczące zawartych ślubów i akty zgonu sprzed roku 1937 oraz akty urodzenia sprzed roku 1917. W praktyce jednak okres przekazania ksiąg do Archiwum Państwowego i udostępni ich przez archiwum do wglądu często się wydłuża. Poza tym często zdarza się, iż w jednej księdze było dokumentowanych kilka roczników, szczególnie w mniejszych miejscowościach.

Zatem najpierw należy zwrócić się do właściwego urzędu stanu cywilnego. Adres urzędu można znaleźć wpisując w wyszukiwarce internetowej "urząd stanu cywilnego" plus polską nazwę miejscowości. Jeżeli w ten sposób nie da się odnaleźć adresu USC, należy korzystając z Wikipedii znaleźć dzisiejszą nazwę gminy lub miasta powiatowego. Obecnie dokumenty dotyczące mniejszych miejscowości znajdują się zazwyczaj w jednym, wspólnym miejscu. Poza tym właściwi urzędnicy USC wiedzą, które miejscowości podlegają czyim kompetencjom i mogą odpowiednio przekierować zapytanie.

Należy podać możliwie dużo danych: nazwisko, datę urodzenia, ślubu lub zgonu, miejscowość. Jeżeli dokładna data nie jest znana, podać ograniczony przedział, np. 1937-1939. Poza tym stopień pokrewieństwa lub interes prawny.

Wystawienie urzędowego aktu w języku polskim (np. w przypadku aktualnej sprawy spadkowej) kosztuje 22 złote, kopie 5 złotych, niekiedy dochodzi do tego jeszcze niewielka opłata za uwierzytelnienie lub – w przypadku złożenia pełnomocnictwa – 17 złotych. Istnieje również możliwość zwrócenia się z zapytaniem do urzędu stanu cywilnego Standesamt I w Berlinie, gdzie do 1945 r. gromadzone były duplikaty dokumentów USC z terenu Rzeszy Niemieckiej. Niemniej również tutaj straty spowodowane działaniami wojennymi były bardzo znaczne, a czas odpowiedzi na zapytanie wynosi kilka miesięcy. Można mieć pecha i może się okazać, że poszukiwany dokument zaginął zarówno w danej miejscowości, jak i w Berlinie.
Adres urzędu w Berlinie: Landesamt für Bürger- und Ordnungsangelegenheiten, Standesamt I in Berlin, Schönstedtstr. 5, 13357 Berlin

W przypadku zwrócenia się do właściwego Archiwum Państwowego czas odpowiedzi na skierowane zapytanie wynosi kilka miesięcy, ponieważ do archiwum wpływa bardzo dużo zapytań, nie tylko z Niemiec. Na rachunku są fakturowane godziny kwerendy, również gdy informacje nie zostaną odnalezione, a także opłaty za wykonanie kopii i uwierzytelnień, podobnie jak w przypadku urzędów USC.

Poza tym przelewane opłaty trafiają na konto urzędu miasta lub gminy, co oznacza, że urzędy stanu cywilnego i oddziały Archiwum Państwowego w bezpośredni sposób nic z tego nie mają, a także nie dowiadują się automatycznie, że przelane środki wpłynęły na konto. Dlatego potwierdzenie przelewu zawsze należy przesłać również do urzędu lub archiwum, podając przy tym sygnaturę akt, co pozwoli na szybsze wysyłanie dokumentów. Archiwum Państwowe można znaleźć wpisując w wyszukiwarce internetowej „archiwum państwowe” plus nazwę większego miasta. Na terenie Dolnego Śląska funkcjonuje na przykład Archiwum Państwowe we Wrocławiu i kilka oddziałów w Legnicy, Bolesławcu, Jeleniej Górze i Kamieńcu Ząbkowickim. W Kamieńcu Ząbkowickim nie ma żadnych dokumentów dotyczących stanu cywilnego. Najlepiej jest rozpocząć kwerendę od zasobów bazy danych polskiego Archiwum Państwowego:
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/strona_glowna

To centralna baza danych archiwów, gdzie można znaleźć informację, czy w konkretnej miejscowości są dostępne jakiekolwiek dane i z jakiego okresu. Niektóre oddziały Archiwum Państwowego (np. w Olsztynie, ‎Łodzi) zdigitalizowały już część swoich zasobów, co pozwala na ich przeszukiwanie online i umożliwia pobranie nieuwierzytelnionej kopii bezpośrednio z internetu. Adres Archiwum Państwowego we Wrocławiu: Archiwum Państwowe we Wrocławiu, ul. Pomorska 2, 50-215 Wrocław (nad Odrą, naprzeciwko uniwersytetu)

Dokumenty urzędów stanu cywilnego istnieją dopiero od 1871 r. (wprowadzone w okresie rządów Bismarcka). Kto chce szukać danych wcześniejszych, musi sięgnąć do ksiąg kościelnych danego wyznania.

W regionach, gdzie dzisiaj mieszkają jedynie nieliczni luteranie, zachowane księgi kościelne znajdują się we właściwym Archiwum Państwowym, o ile przetrwały wojenną zawieruchę. W miejscach, gdzie istnieją jeszcze parafie ewangelickie, księgi są dostępne na miejscu. Poza tym istnieje Archiwum Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, które dysponuje zasobami dotyczącymi luteranów.

Adres: Archiwum Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, ul. Miodowa 21, 00-246 Warszawa Istnieje również Centralne Archiwum Ewangelickie w Berlinie: www.ezab.de Evangelisches Zentralarchiv, Bethaniendamm 29, 10997 Berlin W archiwum tym znajduje się jednak bardzo mało ksiąg kościelnych z byłych niemieckich terenów wschodnich.

Katolickie księgi kościelne powinny się znajdować we właściwych kancelariach parafialnych i również po upływie 100 lat trafić do archiwum, a mianowicie do Archiwum Archidiecezjalnego. Ale nie wszyscy księża tego przestrzegają, niektórzy zatrzymują księgi u siebie, licząc na datki od genealogów, a niektórzy w ogóle się tym nie interesują. Również w archiwach archidiecezjalnych nie wszystko jest dostępne albo jest udostępniane tylko na mikrofilmach, przy czym nie wszystko zostało sfotografowane (jeżeli tak, to zazwyczaj są to informacje na temat mormonów do końca lat siedemdziesiątych XX wieku) i na przykład w Poznaniu trzeba czekać nawet kilka miesięcy na przydział miejsca w czytelni. Również w przypadku zapytań pisemnych należy się liczyć z długim okresem oczekiwania na odpowiedź.

Adres Archiwum Archidiecezjalnego we Wrocławiu: Archiwum Archidiecezjalne, ul. Kanonia 12, 50-329 Wrocław (na Ostrowie Tumskim, w bocznej uliczce za katedrą)

Można się też zwrócić do właściwego proboszcza. Adresy można znaleźć w internecie wpisując "katolicka kancelaria parafialna" plus nazwa miejscowości. Wiele małych parafii ma własne strony internetowe, gdzie są podane aktualne godziny mszy świętych. Nawet jeżeli na stronie internetowej jest podany adres mailowy, to i tak lepiej skierować pismo do proboszcza tradycyjną pocztą. Wskazane jest w takim przypadku dołączyć do koperty niewielki datek.
Naturalnie można również samemu przeszukać księgi na miejscu.

Wcześniej należy sprawdzić na stronie internetowej archiwum (Archiwum Państwowe lub Archiwum Archidiecezjalne), w jakich godzinach jest otwarte. Prawie wszystkie archiwa są zamknięte przez cały sierpień (przerwa wakacyjna), a niektóre również przez cały lipiec.

Poza tym należy uwzględnić dni wolne od pracy i długie weekendy: Nowy Rok, Trzech Króli, Wielkanoc, 1 maja, 3 maja, Zielone Świątki, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, 1 listopada, 11 listopada, Boże Narodzenie, sylwester.

Należy dobrze przygotować się do wizyty w archiwum, złożyć razem wszystkie posiadane dokumenty, przygotować sobie wykaz, kogo lub co chcemy znaleźć. W archiwum wolno mieć ze sobą laptopa. Za fotografowanie aparatem cyfrowym należy zazwyczaj uiścić opłatę, ale dzięki temu odpadają opłaty i czas oczekiwania na sporządzenie kopii. Należy wypełnić zgłoszenie użytkownika i okazać dowód osobisty lub paszport. Następnie wypełnić rewers, odrębny na każdą jednostkę archiwalną. Wcześniej zapytać uprzejmie pracownicę, czy może nam wskazać katalogi lub też od razu pomóc nam w znalezieniu odpowiednich sygnatur dokumentów lub mikrofilmów. W archiwach są ustalone godziny wydawania zbiorów archiwalnych, dlatego w pierwszym dniu należy liczyć się zazwyczaj z nieco dłuższym oczekiwaniem.

W międzyczasie można się rozejrzeć po czytelni, często znajdują się tam stare księgi adresowe, spisy, rejestry oraz inne księgi dotyczące danego regionu. Albo przejrzeć już w komputerze lub w kartotece pierwsze sygnatury.

Wskazana jest uprzejmość w stosunku do pracowników archiwum! Pracownicy mogą niejednokrotnie udzielić cennych wskazówek. Można również skierować się do urzędu stanu cywilnego w danej miejscowości. Kompetentny pracownik zna zazwyczaj "swoje" wioski, wiele urzędów przeprowadziło w ubiegłych latach digitalizację swoich zasobów, co oznacza, że pracownik może przynajmniej sprawdzić, czy jest coś pod danym nazwiskiem i wyszukać numer oraz rok dokumentu. Również tutaj należy udokumentować interes prawny i okazać dowód osobisty. We wrocławskim Urzędzie Stanu Cywilnego istnieje odrębny dział dokumentów niemieckich z okresu przedwojennego, z którego zasobów można korzystać w godzinach otwarcia.
Adres: Urząd Stanu Cywilnego we Wrocławiu, ul. Włodkowica 20/22, 50-072 Wrocław

W przypadku właściwej parafii najlepiej przyjść do kancelarii krótko przed wieczorną mszą świętą (między godziną 17 a 18), wtedy ktoś zazwyczaj ma dyżur w kancelarii. Albo sprawdzić, w jakich godzinach kancelaria jest otwarta. Również tutaj wskazana jest uprzejmość, ponieważ większość proboszczów nie ma w tym żadnego interesu i często są zajęci innymi rzeczami niż pytaniami związanymi z poszukiwaniami genealogicznymi. Należy uprzejmie spytać księdza, czy można korzystać z laptopa lub aparatu cyfrowego. Najprawdopodobniej ksiądz będzie przez cały czas obecny i nie pozostawi nikogo samego z księgami kościelnymi, ponieważ wiele dokumentów już znikało. W przypadku trudności z odczytaniem tzw. pisma staroniemieckiego lub gotyckiego najlepiej poszukać w internecie dostępnych alfabetów do porównania lub zwrócić się do tłumacza języka niemieckiego.

Mimo tych wszystkich zawiłości życzę wielu sukcesów i satysfakcji podczas badania historii rodzinnych! A będąc już w danej miejscowości należy koniecznie obejrzeć miejsca i budynki, gdzie być może mieszkali i pracowali nasi przodkowie!